Kolejki w urzędach są dziś nadal na porządku dziennym, nawet mimo możliwości załatwiania wielu spraw przez internet. Jednak załatwienie wielu spraw trwa znacznie dłużej niż jedna wizyta w okienku czy wysłanie przez internet jakiegoś dokumentu. Można wysłać wniosek, ale na decyzję trzeba poczekać. Czasem nawet miesiąc i dłużej. Opieszałość pracowników urzędów dotyka wielu osób, które nie mogą załatwić swoich spraw na czas.

Opieszałość urzędników – co to oznacza w praktyce

Składając wniosek o coś trzeba mieć na uwadze konieczność czekania przez pewien czas na decyzję. Nierzadko bywa tak, że sprawy załatwiane są grubo po terminie, a urzędnicy tłumaczą się brakiem czasu czy natłokiem spraw. Tymczasem petent, który z winy urzędu nie może załatwić sprawy na czas, może mieć z tego powodu niemałe kłopoty. Brak sprawnego załatwienia niektórych spraw może na przykład utrudnić prowadzenie własnej działalności gospodarczej, a zwlekanie urzędu na przykład z wydaniem nowego dowodu osobistego petentowi powoduje, że nie może on załatwiać żadnych spraw, do których dokument tożsamości jest potrzebny. Opieszałość pracowników urzędów potrafi więc znacznie utrudnić życie.

Terminy na wydanie decyzji wg KPA

Według przepisów urząd powinien wydać decyzję w jak najkrótszym czasie. Sprawy, które są możliwe do rozstrzygnięcia w oparciu o dowody, które przedstawia strona dołączając je do wniosku, powinny być załatwiane niezwłocznie. Jeśli zachodzi konieczność gromadzenia dowodów przez urząd, ma on na wydanie decyzji miesiąc. Przy bardzo skomplikowanych sprawach termin wynosi nawet 2 miesiące. Natomiast sprawy odwoławcze powinny być rozpatrywane w ciągu jednego miesiąca.

Ponaglenie i skarga – do kogo napisać?

Jeśli urząd dopuszcza się opieszałości, można złożyć skargę lub ponaglenie. Dokumenty te składa się do organu wyższego stopnia, którym może być na przykład Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Ponaglenie można wnieść za pośrednictwem organu prowadzącego postępowanie (może to być na przykład prezydent miasta czy wójt). Ponaglenie koniecznie trzeba uzasadnić. Ponaglenie należy złożyć w pierwszej kolejności, zanim wniesie się skargę do sądu administracyjnego na przewlekłość postępowania urzędu lub jego bezczynność. Nie trzeba jednak czekać na rozpoznanie ponaglenia. Już po jego wniesieniu można skierować skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Ponaglenie musi zostać rozpatrzone w terminie do 7 dni. Jeśli zostanie rozpatrzone jako zasadne, urząd musi wyjaśnić petentowi przyczyny opóźnienia, podać nowy termin załatwienia sprawy oraz czy doszło do rażącego naruszenia prawa.

Przewlekłość z rażącym naruszeniem prawa

Jeżeli doszło do rażącego naruszenia prawa, można złożyć skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Skargi nie kieruje się do sądu bezpośrednio, a za pośrednictwem organu, którego działanie jest zaskarżane. Skargę wnosi się w ciągu 30 dni od otrzymania rozstrzygnięcia  w sprawie, a w przypadku braku odpowiedzi od urzędu w ciągu 30 dni od wezwania do usunięcie naruszenia prawa. Urząd może uwzględnić skargę w ciągu 30 dni od jej otrzymania oraz musi rozstrzygnąć czy doszło do bezczynności, czy przewlekłości postępowania. Następnie sąd wydaje orzeczenie, w którym stwierdza dopuszczenie się przez urząd bezczynności lub przewlekłości działania, a także zobowiązuje urząd do wydania decyzji w określonym terminie i stwierdzenia bądź uznania uprawnienia czy też obowiązku, który wynika z przepisów prawnych. Sąd może także wymierzyć urzędowi karę grzywny lub przyznać na rzecz skarżącego kwotę pieniężną od urzędu, którą określa Kodeks postępowania administracyjnego.

Jak bronić się przed opieszałością urzędników?

Niestety nie można w żaden sposób zapobiec temu zjawisku. Nie da się bowiem przewidzieć, że urząd będzie działał opieszale w danej sprawie. Pozostaje jedynie złożenie ponaglenia i skargi w sytuacji, kiedy dojdzie do opieszałości lub bezczynności i walka o swoje. Jednak, jak widać po terminach na rozpatrzenie zażaleń, ponagleń czy skarg, załatwienia sprawy nie przyspieszy się w żaden sposób.

Podobne wpisy